Pędząca globalizacja powoduje, że świat zmienia się na naszych oczach. Żyjemy w globalnej wiosce i wydaje się, że stajemy się sobie coraz bliżsi.
Nie ma już znaczenia, czy jesteśmy z Nikaragui, Bhutanu, czy Polski. Na koniec dnia zasiadamy przed tym samym serialem, pijąc ten sam napój. Zaczynamy myśleć podobnie, mieć te same potrzeby i pragnienia. Domowe i lokalne potrawy zastąpiliśmy fast foodami.
Nie możemy przeżyć dnia bez dopaminowych strzałów z social mediów. Namiętnie je scrollujemy, licząc, że tam znajdziemy szybkie szczęście. Brakuje nam cierpliwości, żeby choć chwilę pobyć sami ze sobą.
Straciliśmy z oczu prawdziwe piękno naszego świata. Różnorodność wielu kultur, języków, emocji i sposobów przeżywania świata zamieniliśmy na papkę, która ma nam dostarczyć natychmiastową satysfakcję.
Dziś zachęcam Cię do zwrócenia się w drugą stronę, w stronę tego, co na co dzień nam umyka.
Spójrz w stronę tego, co Cię ukształtowało, zwyczajów i tradycji, z których się wywodzisz. Może uznasz, że przynajmniej część z nich nie straciła na aktualności i tli się małą iskierką w Twoim sercu.
Taka jest też misja Aurunico – chcemy ocalić od zapomnienia to, co już często niewidzialne, zatracone, a może nawet zapomniane.
Tradycje, języki, kultury, zwyczaje – uważamy je za bezcenny skarb, który może świecić jak złoto.
Chcemy, żeby nawet najbardziej wątły płomień mógł trwać i dalej świecić. Będziemy wyruszać po każdą ginącą kulturę, język i tożsamość.
Już dziś wspólnie rozpocznijmy przygodę z Aurunico!