Jesteś wartościowy taki, jaki jesteś.
Nic nie może dodać Ci wartości ani w żaden sposób jej umniejszyć.
Twoja wartość jest absolutna i najwyższa.
Nikt — nawet Ty sam, nawet ja sam — nie może Ci jej odebrać. Ona istnieje niezależnie od wszystkiego.
Najwyższym celem jest ją dostrzec.
Dostrzec w sobie tę najczystszą cząstkę Boskiej Miłości.
Dopiero wtedy będziesz mogł otworzyć się na innych jako prawdziwy Ty — pełnia miłości.
Miłość, która Ci się należy. Bo jesteś, i to już wystarczy.
NIE MUSISZ ZASŁUGIWAĆ NA MIŁOŚĆ! :)
Największym kłamstwem jest twierdzenie: “Zostań lepszą wersją siebie”.
Ty już jesteś najlepszą wersją siebie!
Oczywiście, jeśli czynisz zło — coś, co kogoś krzywdzi — powinieneś ponieść odpowiedzialność i zadośćuczynić.
Akceptacja samego siebie nie oznacza, że nie powinieneś wprowadzać zmian w swoim życiu.
W wielu sytuacjach zmiana jest wyrazem najwyższej miłości do siebie — na przykład wtedy, gdy porzuca się nałogi.
Zmiana powinna jednak wypływać z poczucia wartości i samoakceptacji, a nie z samoodrzucenia.
Chodzi o odkrywanie światła, swojej unikalności — a nie o odrzucanie siebie.
TO WŁAŚNIE JEST AURUNICO